Już miesiąc od ostatniej Mszy św. sprawowanej publicznie
Tegoroczny Wielki Post przeżywamy w tzw. korona-kryzysie. Łączymy się duchowo i poprzez media ze wspólnotą Kościoła w celebrowaniu Eucharystii, nabożeństw pasyjnych (Gorzkich Żali, Drogi Krzyżowej) i nauk rekolekcyjnych. Dzięki internetowi możemy uczestniczyć w transmisji Mszy św. z Jasnej Góry - duchowej stolicy naszej Ojczyzny, z Krakowa Łagiewnik - z Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, z diecezji, a nawet miejscowości naszego pochodzenia. Takie rozwiązania dla wielu wystarczają, gdy są "własne życzenie" np. na urlopie w kraju niekatolickim. Jednak obecnie, gdy ograniczenia są narzucone, czujemy pewien dyskomfort, a nawet niepewność, a wielu, dopiero teraz, dzięki głodowi eucharystycznemu odkrywa znaczenie i wartość Komunii Świętej, nie tylko dla Kościoła Powszechnego, ale przede wszystkim dla siebie.
Budujące jest dla mnie, jako kapłana, gdy w wydawałoby się w zsekularyzowanym świecie/społeczeństwie, od miesiąca każdego dnia odbieram telefony, sms-y, e-maile z pytaniem o możliwość przystąpienia do Komunii św. Jest to pierwszy z owoców tych wyjątkowych i najdłuższych rekolekcji wielkopostnych w naszym życiu.
Każdego dnia celebruję Mszę św. modląc się za wiernych naszej misji.
Aby poczucie wspólnoty w naszej misji na nowo ożywiało się, postaram się, teraz w Wielkim Tygodniu, aby co 1-2 dni, aż do Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego, pojawiało się krótkie słowo płynące z serca i z tęsknoty na wiernymi
ks. Marcin Ogórek
W związku z sytuacją związaną z coronawirusem,
w diecezji Dresden-Meißen
wszystkie nabożeństwa i spotkania zostały anulowane aż do odwołania.
Dotyczy to również nabożeństw w języku polskim
Odsłony: 868